piątek, 13 lipca 2012

Dłuuuuga nieobecność...

Teraz jednak obiecuję poprawę. Wszystko przez sezonową, 12 godzinną pracę ( dorabiam na studia ;)). Drugim ważniejszym i smutniejszym powodem mojej nieobecności jest jednak burza, która sprawiła, że pożegnałam się z moim ukochanym laptopem.... Spalił się i przyszedł czas na nowego... Szkoda mi tylko wszystkich danych- mam nadzieję, że uda się coś odratować.

W międzyczasie gdy miałam jeszcze siły po pracy coś tam dłubałam :)
Powstała między innymi karteczka ślubna, którą przedstawię poniżej.



                    
                         Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę spokojnego wieczoru ;):*
                       

5 komentarzy:

  1. Bardzo ładna karteczka!!
    Podzielam Twój smutek z powodu laptopa....
    Pozdrawiam cieplutko, głowa do góry:)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Spalił się? Ale..ale.. a piorunochrony?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, karta graficzna przegrzala sie, a ze mam grafike zintegrowana to musialabym cala plyte glowna wymienic- malo oplacalne raczej. Na szczescie mam juz nowy sprzet ;)

      Usuń
  3. Te różyczki są śliczne, w tej kompozycji wyglądają uroczo! Super! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chetnie pomoge w kwestii komputera - jeśli znajdziesz ofertę tańszą od mojej - zwracam podwójną różnicę.
    Pozdrawiam
    Raptor

    Naprawa komputera, odzyskiwanie danych, consulting IT -

    supernaprawa@o2.pl

    OdpowiedzUsuń