Teraz jednak obiecuję poprawę. Wszystko przez sezonową, 12 godzinną pracę ( dorabiam na studia ;)). Drugim ważniejszym i smutniejszym powodem mojej nieobecności jest jednak burza, która sprawiła, że pożegnałam się z moim ukochanym laptopem.... Spalił się i przyszedł czas na nowego... Szkoda mi tylko wszystkich danych- mam nadzieję, że uda się coś odratować.
W międzyczasie gdy miałam jeszcze siły po pracy coś tam dłubałam :)
Powstała między innymi karteczka ślubna, którą przedstawię poniżej.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę spokojnego wieczoru ;):*
Bardzo ładna karteczka!!
OdpowiedzUsuńPodzielam Twój smutek z powodu laptopa....
Pozdrawiam cieplutko, głowa do góry:)*
Spalił się? Ale..ale.. a piorunochrony?!
OdpowiedzUsuńNo niestety, karta graficzna przegrzala sie, a ze mam grafike zintegrowana to musialabym cala plyte glowna wymienic- malo oplacalne raczej. Na szczescie mam juz nowy sprzet ;)
UsuńTe różyczki są śliczne, w tej kompozycji wyglądają uroczo! Super! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChetnie pomoge w kwestii komputera - jeśli znajdziesz ofertę tańszą od mojej - zwracam podwójną różnicę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Raptor
Naprawa komputera, odzyskiwanie danych, consulting IT -
supernaprawa@o2.pl